•  

        Zabawy z krzesłami

         

        Krzesło to dla nas dorosłych tylko mebel, ale dla dziecka krzesło może zamienić się w pojazd, kryjówkę, mostek albo jeszcze coś innego.

         

        „Skała”– dziecko siada na krześle, ręce opiera na kolanach i najlepiej gdyby nogi dziecka były na czymś oparte. Prosimy dziecko, żeby było „twarde jak skała” i nie pozwoliło się przesunąć. Rodzic układa swoje dłonie na barkach dziecka, łopatkach i biodrach w różnych kombinacjach, z delikatnym naciskiem.  Możemy potem zamienić się miejscem z dzieckiem i to ono będzie próbowało nas przesunąć.

         

        „Kto silniejszy ?”- dziecko siedzi na małym krzesełku, nogi oparte na podłodze, rodzic wkłada pod nogi gazetę, matę lub ręcznik i prosi dziecko, aby mocno nogami trzymało- rodzic próbuje wyciągnąć matę spod nóg dziecka

         

        „Mostek”- z kilku dużych krzeseł układamy mostek, a dziecko próbuje pod nim przeczołgać się na brzuchu, potem na plecach, jeżeli krzesło na to pozwala to może przejść pod nim na czworakach i pod opieką rodzica może też spróbować przejść po siedzeniach na czworakach albo nawet na stojąco, trzymając rodzica za rękę. Ze względu na wysokość to będzie prawdziwe wyzwanie dla dziecka z niepewnością grawitacyjną.

         

        „Zrób tak jak ja”- do tej zabawy potrzebne będą dwa krzesła- jedno dla dziecka i jedno dla rodzica, zabawa polega na wykonywaniu wszystkich ruchów rodzica jakby „ w lustrzanym odbiciu”, potem oczywiście zamieniamy się rolami.

         

         

         

         

        NIEPEWNOŚĆ GRAWITACYJNA

         

        Gwałtowne ruchy i upadki prawie u każdego człowieka budzi strach. Są jednak osoby, które bardzo emocjonalnie reagują na bodźce przedsionkowe, nawet jeśli nie istnieje ryzyko upadku. Strach ten bierze się z pewnego „błędu” w przetwarzaniu sensorycznym zachodzącym w mózgu i terapeuci mówią wtedy o niepewności posturalnej lub grawitacyjnej.

         

        Dziecko wykazujące niepewność grawitacyjną może czuć, że każda zmiana pozycji i każdy ruch jest zagrożeniem dla jego bezpieczeństwa.

         

        Rodzicu, jeżeli masz takie dziecko, najlepszym wyjściem jest szanowanie jego potrzeb i podejmowanie wszelkich wysiłków, żeby stopniowo wzbudzić w nim zaufanie