• Re@lnie odpowiedzialni

      • Świadomy dorosły, to dorosły, który wie jak budować relację ze swoim dzieckiem i w jaki sposób uczyć je bezpiecznego korzystania z mediów. To dorosły, który zna zagrożenia i możliwości współczesnej technologii.

        Wraz z organizatorami Kampanii „Odłącz się – Połącz się” zapraszamy i zachęcamy wszystkich rodziców do poszerzania wiedzy, budzenia świadomości i uważności na to, jak najmłodsi korzystają z ekranów. Świadomy dorosły to bezpieczne dziecko.


        Zachęcamy do wysłuchania podcastów:

        #1 Jak wspierać nasze dzieci w kontekście wojny na Ukrainie?
        #2 Moje dziecko za długo siedzi przed ekranem.
        #3 Korzystanie z ekranów a sen - integracja sensoryczna.
        #4 Codziennie aktywności wspierające rozwój integracji sensorycznej.
        #5 Świadomy rodzic to bezpieczne dziecko - uważność w rodzicielstwie.
        #7 Relacja chroni - kary i nagrody, a relacja dorosły/dziecko.
        #8 Relacja chroni - Jak rozmawiać o ekranach z dziećmi?
        #9 Relacja chroni - Jak budować bezpieczną relacje z dzieckiem?

        link do podcastów



        Zasady ekranowe w naszym domu

        • Ustalamy limity czasu spędzanego przed ekranem.
        • Wspólnie korzystamy z urządzeń ekranowych (dotyczy rodziców i dzieci w wieku 2 – 12 lat).
        • Wspólnie określamy aplikacje, programy i strony, z jakich korzystają dzieci.
        • Podczas posiłków nie korzystamy z żadnych urządzeń ekranowych.
        • Nigdy przed snem Dzieci nie korzystają z urządzeń cyfrowych.
        • Dbamy o aktywność fizyczną i kontakty społeczne.

        * Zaczynamy dzień bez ekranów, bez telefonów.
        * Nie korzystamy z urządzeń ekranowych w czasie drogi do szkoły i do pracy.
        * Kierując samochodem nie obsługujemy urządzeń ekranowych.
        * Podczas odrabiania lekcji korzystamy z urządzeń tylko wtedy, gdy jest to niezbędne do rozwiązania zadań domowych.
        * Spotkania z przyjaciółmi staramy się spędzać bez urządzeń.
        * Gdy zapomnimy telefonu, nie rozpaczajmy, da się jakoś przeżyć ten dzień.


        Co o grach elektronicznych powinien wiedziec rodzic i nauczyciel?
        Świadomy dorosły to bezpieczne dziecko - zachęcamy do przeczytania poniższego artykułu na temat gier komputerowych/elektronicznych/cyfrowych.
        gry_elektroniczne.pdf


        Jak pomóc dziecku, żeby radziło sobie z własnymi emocjami?

        We wspieraniu dzieci w ich rozwoju emocjonalnym bardzo ważne jest, żeby dorosły:

        SŁUCHAŁ BARDZO UWAŻNIE

        • Dobre słuchanie wymaga kontaktu z dzieckiem – w praktyce oznacza to przerwanie swoich zajęć, odłożenie telefonu, wyłączenie telewizora.

        • Dobre słuchanie nie zakłada nigdy, że dorosły „wie najlepiej”, co dziecko powie.

        • Dobremu słuchaniu pomaga zadawanie pytań – takich z poziomu ciekawości, a nie oceny

        • Dobre słuchanie zakłada cierpliwość rodzica. To jest kluczowa sprawa w budowaniu zaufania i otwartości między rodzicem, a dzieckiem.

        • Dobre słuchanie oznacza akceptację i nie wyśmiewanie się z tego, co dziecko mówi. Można dziecka nie rozumieć, ale wyśmiewanie go i krytykowanie obniża poczucie jego wartości i skutecznie może przerwać nić porozumienia.

        Aktywne słuchanie działa, gdy:

        • Masz ochotę i czas, by słuchać;

        • Rzeczywiście jesteś gotowy zaakceptować stany emocjonalne swojego dziecka;

        • Masz zaufanie do możliwości dziecka.

        Aktywne słuchanie nie działa, gdy:

        • Manipulujesz dzieckiem, czyli chcesz doprowadzić do tego, aby zrobiło to, o co ci chodzi,

        • Nie uwzględniasz jego potrzeb;

        • Oceniasz dziecko,

        • Usiłujesz słuchać, gdy nie masz czasu;

        ZAAKCEPTOWAŁ UCZUCIA DZIECKA

        (np. krótkimi „och”, „mmm”, „rozumiem”)
        Dziecko potrzebuje zrozumienia, kiedy przeżywa silne emocje. Nie jest wtedy w stanie nikogo słuchać. Nie przyjmuje rady, pocieszenia. Często potrafi pomóc sobie samo, jeśli jest wysłuchane i otrzymuje empatyczną odpowiedź.

        Trzeba pamiętać, że jest ogromna różnica między przyzwoleniem na wyrażanie emocji, a przyzwoleniem na działanie pod ich wpływem.
        Można powiedzieć: „Rozumiem Twoją złość, nie mam jednak zgody na niszczenie rzeczy.” To co jest bardzo istotne, to łączenie łagodności i empatii ze stanowczym sprzeciwem wobec zachowania.

        Kiedy i dlaczego miewamy trudności w akceptowaniu uczuć dziecka?

        • Nie potrafimy akceptować uczuć dziecka, gdy nie akceptujemy swoich uczuć;

        • Istotniejsze wydaje nam się to, jak dziecko się zachowuje, od tego, co czuje;

        • Jesteśmy w trybie walki z dzieckiem i działamy z poziomu „kto ma rację”:

        • Zaprzeczamy niewygodnym uczuciom dziecka, tak naprawdę po to, aby uwolnić od nich siebie.

        POMAGAŁ NAZWAĆ EMOCJE

        Aby pomóc dziecku zidentyfikować i nazwać emocje, warto pamiętać, że:

        • Nie należy ingerować na siłę i rozmawiać o emocjach, gdy dziecko nie chce, albo jest „szale”, rozmowy „na gorąco” często są nieskuteczne, warto poczekać chwilę jak dziecko ochłonie;

        • Pytanie o to, dlaczego dziecko czuje to, co czuje NIE MA SENSU – nie należy o to pytać

        • Bardzo ważny jest nasz spokój i odpowiedni dobór słów – przy określaniu uczuć lepiej stosować komunikat: „Wygląda na to, że…”, „Wydaje mi się…”, „Mam wrażenie…” niż: „Wiem, co czujesz”. Można też zapytać: „Czy to jest smutek” ?

        • Nie należy obawiać się tego, że nieprawidłowo określimy emocje dziecka – ono samo to sprostuje (jeśli oczywiście nie stwierdzamy autorytarnie, że wiemy, co ono czuje albo co powinno czuć).

        • Zawsze można wrócić do sprawy, gdy w pierwszym momencie reakcja jest nieprawidłowa (zaprzeczymy uczuciom, zignorujemy je, uniesiemy się), dobrą praktyką jest ODNIESIENIE DO SWOICH UCZUĆ, przeproszenie dziecka, np. „Przepraszam, że podniosłam głos, byłam bardzo zezłoszczona, to nie była dobra reakcja. Wydaje mi się, że Ty wtedy też czułaś złość”

        Największą wartością jest, kiedy rodzice mówią o własnych emocjach – nazywają je wprost. Ponieważ dzieci uczą się przede wszystkim przez naśladowanie nas dorosłych (modelowanie), a nie przez to co my im mówimy.


        Dlaczego najmłodsi nie mogą korzystać z ekranów bez ograniczeń?

        Współczesnym dzieciom od najmłodszych lat towarzyszą urządzenia ekranowe w najróżniejszych postaciach. Używanie tableta czy smartfona przez dzieci w wieku przedszkolnym już nikogo nie dziwi. Bajka włączana w poczekalni u lekarza, ekran w rękach podczas długiej podróży samochodem – to już normalny widok. Bywają jeszcze większe „cuda” – nocnik z wbudowanym miejscem na tablet czy zabawki tak naszpikowane elektroniką, że zajmują całe miejsce dziecięcej kreatywności. O nudzie nie wspominając, bo na nudę przestrzeni już nie ma.

        Coraz częściej o skutkach zbyt wczesnego i niewłaściwego korzystania z urządzeń ekranowych mówią rodzice – trudno im z nadpobudliwością wynikającą z nadmiaru bodźców, brakiem chęci na inne aktywności oraz reakcjami agresywnymi na próby kończenia grania czy oglądania bajki. Jest to problem dotykający całą rodzinę. Często negatywnie wpływa na codzienne funkcjonowanie.
        Nadużywanie urządzeń ekranowych przez małe dzieci (do 6 roku życia) jest również bezpośrednim zagrożeniem dla ich rozwoju zarówno na poziomie emocjonalnym, społecznym i poznawczym (stanowisko WHO, Amerykańskiej Akademii Pediatrii oraz psychologów i terapeutów).

        Nadmiarowe korzystanie ze smartfona i tableta przyczynia się do szeregu różnych problemów, m.in.: problemów ze snem, koncentracją uwagi, czy prawidłową postawą ciała.
        Niewłaściwe korzystanie z urządzeń cyfrowych przez dzieci najmłodsze (0 -6 rż) może również zaburzać ich rozwój emocjonalny. Małe dzieci naturalnie reagują emocjonalnie na różne sytuacje: krzyczą, tupią, płaczą. Dawanie im w takiej sytuacji tableta czy smartfona jako „załagodzenia sytuacji” nie uczy ich, jak w sposób konstruktywny uporać się ze stresem, czy trudnymi emocjami. Odbiera możliwość trenowania własnych kompetencji emocjonalnych. A żadne urządzenie nie powinno służyć do regulowania emocji – od tego są bezpieczni dorośli (mama, tata, babcia itp.).
        Więc tak – świat uległ zmianie i żyjemy w czasach ogromnego postępu technologicznego i co za tym idzie ogromnej ilości ogólnodostępnych migających ekranów. To jest fakt i jednocześnie wyzwanie dla rodziców. Nie chodzi przecież o to, żeby teraz całą tą technologie usunąć, bo jest dla naszych dzieci niebezpieczna. Patrząc obiektywnie przynosi nam także wiele pożytku, a w ograniczonych ilościach i przy spełnieniu kilku warunków korzystanie z ekranów nie jest dla najmłodszych szkodliwe.

        I tu pojawia się najważniejsze pytanie: JAK Z URZĄDZEŃ EKRANOWYCH MAJĄ KORZYSTAĆ NAJMŁODSI, ŻEBY BYŁO BEZPIECZNIE?

        1. !Po pierwsze (i najważniejsze): Najmłodsi nie mogą korzystać z ekranów bez ograniczeń Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rekomenduje, aby dzieci do 2 rż W OGÓLE nie spędzały czasu przed ekranami.
        2. Dzieci 3 – 5 r. – maksymalnie godzinę dziennie
        3. Dzieci po ukończeniu 6 r ż – maksymalnie 2 godziny dziennie
        4. !Po drugie: Nie korzystamy z ekranów przed snem. Mózg człowieka (i dużego i małego) potrzebuje odpoczynku od bodźców – 2 godziny przed snem to czas, który powinien służyć wyciszeniu
        5. !Po trzecie: Czas posiłków = czas bez technologii. W trosce o dobre nawyki żywieniowe – świadome jedzenie, kontrolowanie uczucia sytości/głodu na czas spożywania posiłków powinniśmy odłożyć wszelkie urządzenia ekranowe
        6. !Po czwarte: Nie stosuj urządzeń typu tablet i smartfon jako kary/nagrody. Stosowanie tableta, czy smartfona jako kary i nagrody wzmacnia atrakcyjność tych urządzeń i zwiększa chęć dzieci na ich posiadanie.
        7. !Po piąte: Wybieraj odpowiednie dla wieku dziecka treści i kiedy to możliwe towarzysz maluchowi przed ekranem. Nie każda bajka, czy gra jest odpowiednia dla naszego malucha. Warto patrzeć na oznaczenia kategorii wiekowej (np. PEGI) i samemu obejrzeć/zagrać przed udostępnieniem dziecku. I kiedy nad tymi zasadami czuwa dostępny emocjonalnie, czuły i uważny dorosły to nie mamy się o co martwić – nasze maluchy będą bezpieczne. Więcej porad i narzędzi do radzenia sobie z wyzwaniem odnajdziesz na stronie www.odlaczsie-polaczsie.pl .

        Tekst powstał w ramach kampanii społecznej „Odłącz się – Połącz się”

        Autor: Karolina Józefowicz, prezes SSW


        Dlaczego dzieci do 2 roku życia nie powinny mieć dostępu do technologii?

        Dzieci najmłodsze uczą się świata poprzez swoje zmysły – potrzebują dotykać, widzieć, czuć, smakować i słyszeć. A najlepiej wszystko to na raz!

        POZNANIE ŚWIATA
        Potrzebują też być w ruchu i interakcji z innymi – zwłaszcza z rodzicami. Każde nowe doświadczenie zmysłowe, każda nowa interakcja to nowe połączenie w mózgu i lepiej rozwinięty hipokamp (część mózgu odpowiedzialna za myślenie symboliczne, pamięć i orientacje przestrzenną).

        ROZWÓJ MOWY
        Pierwsze lata życia to też niezwykle ważny czas dla rozwoju mowy. Najpierw rozwija się mowa bierna – czyli rozumienie języka, a potem mowa czynna, czyli umiejętność komunikowania się za pomocą słów.
        Do rozwoju zarówno mowy czynnej jak i biernej dziecko potrzebuje interakcji, działania, zaangażowania rozmówcy, bliskości. Słowa odbierane za pomocą technologii nie pozwalają na naturalny dialog – nikt dziecku nie odpowie, nie dopyta, nie zareaguje gestem ani mimiką.
        Naturalna interakcja z drugim człowiekiem przetwarzana jest w lewej półkuli mózgu (odpowiedzialnej za tworzenie języka). Kiedy maluch siedzi przed ekranem aktywna jest głównie prawa półkula mózgu – odpowiedzialna za odbiór i przetwarzanie bodźców dźwiękowych oraz obrazowych (niejęzykowych). Jeżeli czasu ekranowego jest za dużo może dojść do przewagi bodźców prawopółkulowych, a co za tym idzie do opóźnienia rozwoju mowy.

        ROZWÓJ SPOŁECZNY I EMOCJONALNY
        Do prawidłowego rozwoju społecznego i emocjonalnego dziecko przede wszystkim potrzebuje doświadczać różnych relacji i sytuacji społecznych. Potrzebuje obserwować ludzi, naśladować, testować różne zachowania i przeżywać różne emocje. Spędzając biernie czas przed telewizorem czy tabletem nie ma takiej możliwości – zapewnia to tylko żywy kontakt z drugim człowiekiem. Warto też dodać, że u dzieci które spędzają długie godziny przed ekranami może pojawić się: rozdrażnienie, chwiejność emocjonalna a nawet agresja – spowodowane to jest reakcją mózgu na przebodźcowanie. Mózg dostaje „za dużo” i musi to „wyrzucić”, a dziecko z tym nadmiarem reaguje w najprostszy możliwy sposób – krzykiem, płaczem, biciem.
        źródło: https://odlaczsie-polaczsie.pl/